Przemiany obyczajowe i kino

0
157

W latach sześćdziesiątych XX wieku w Sanach Zjednoczonych zaszły gwałtowne zmiany obyczajowe, które znacząco wpłynęły na kulturę. Ślady tych zmian pojawią się nie zarówno w literaturze, jak i w kinie. Jeśli chodzi o kino, to rysem charakterystycznym kina tamtego okresu było łamanie norm zawartych w Kodeksie Haysa. W tych czasach zasłynęły tak znane osobistości jak Stanley Kubrick i Alfred Hitchcock. Ten drugi znany jako reżyser „Psychozy” i „Ptaków” nie waha wprowadzić się drastycznych scen, które przeczą Kodeksowi Haysa. Pokazano również walkę tradycjonalizmu sprzed lat z nowoczesnością obyczajowością. Zmiany obyczajowe wpłynęły również na kino francuskie. Pod koniec lat pięćdziesiątych postał nurt zwany Nową Falą. Zapoczątkował go film „I Bóg stworzył kobietę” z 1956 roku. To właśnie tam pojawiała się Brigitte Bardot, która odsłoniła przed widzami swoje nagie ciało. To było znakiem zmieniającej się obyczajowości i od tej chwili nagie akty coraz częściej pojawiają się w filmach. Za kultowy film francuskiej Nowej Fali uchodzi „Hiroszima, moja miłość” Alaina Resnaisa. Wykorzystuje on nowatorską technikę strumienia świadomości, czyli brak logicznego powiązania wydarzeń. Co więcej, jest to film dość kontrowersyjny, bo uważano że w sposób negatywny ukazuje francuską żonę. Głównym rysem kina tej formacji było zatem swoboda tworzenia i brak jakichkolwiek norm i zakazów.